• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

GSM i UMTS

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006

Archiwum czerwiec 2007


< 1 2 >

zapomniane

Wczoraj znowu miałem LD z którego zapamiętałem tylko moment uzyskania świadomości. Odbyło się to tak samo jak we wcześniej opisanym zapomnianym LD.
Dzisiaj miałem sen w którym byłem w kiosku i przeglądałem książki, które znalem z poprzednich snów. W kiosku tym sprzedawała siostra mojego kolegi. W końcu znalazłem piękny notatnik i kiedy zacząłem go przeglądać okazało się, ze jest to notes mojej siostry jednak wpisy były dokonane moim charakterem pisma. Nie wszystko dało się przeczytać ponieważ niektóre kartki były pogryzione przez myszy. Kiedy tak przeglądałem ten notes przyszła dwójka dzieci i zaczęła zachłannie spoglądać na notes. Wyciągnąłem garść monet chcąc im dać, ale tak aby ich nie urazić.
W innych snach wędrowałem po jakimś mieście z mila dziewczyna. Dużo działo się w tym śnie, jakąś konspiracja, dziwne zdarzenia. Najbardziej utkwiła mi scena w której na rynku dziewczyna drażniła barana aby zrobić zamieszanie w którym moglibyśmy niepostrzeżenie zniknąć. Baran był duży miał olbrzymie rogi a na brzuchu wymalowana olbrzymia paszcze z potężnymi zębiskami. Siadał na tylnych nogach pokazywał brzuch i ryczał. Kiedy cofnąłem się za stojące tam namioty zobaczyłem dwa razy większego barana pomyślałem ze ten jeszcze lepiej się nada do wywołania paniki i zaprowadziłem go do pierwszego.
24 czerwca 2007   Dodaj komentarz

demon

Jest wieczór właśnie przybyliśmy z siostrą pod pałacyk do którego musimy się
dostać możemy jednak wejść tam dopiero rano, póki co musimy pozostać nie
odkryci. Znajduję na wzgórzu obszerną drewnianą wiatę, która idealnie nadaje
się do tego celu. Jest piękny pogodny wieczór, ale w nocy może być chłodno
znajduję więc miejsce w którym można zapalić ognisko, którego nie będzie
widać z pałacu. Kiedy tak chodzę spotykam brązowe jaszczurki które tu
mieszkają i zaczynam z nimi rozmawiać. Jaszczurki okazują się sympatyczne i
dowiaduję się, że się tu ukrywają, ale jak trzeba to robią się duże jak
człowiek. Teraz jednak muszą być ostrożne dopóki wszystko się nie wyjaśni.
Jestem w piwnicach pałacu, siedzę przy stoliku i piszę książkę. Wszyscy
próbują mi pomagać z czego nie jestem zachwycony więc postanawiam ich
spławić i poszukać sobie innego miejsca mimo, że to mogło by być całkiem
miłe.
Idę gdzieś i dostrzegam demona. Jest wielki w czarnym płaszczu i emanuje od
niego zło. Uśmiecham się w duchu i wykorzystując swoją moc opętuje go.
Otaczam go niepostrzeżenie moją mocą i zmieniam zupełnie jego umysł. W ten
sam sposób opetuje jeszcze kilka demonów. Myślę mam szanse aby zmienić
świat.
24 czerwca 2007   Dodaj komentarz
< 1 2 >
Swistak666 | Blogi