tobson
mi do przeczytania tablice, przedzielona na dwie polowy. Na pierwszej
(lewej polowie) widnial napis: "Jak zyc bez depresji", i pod spodem byly
wypisane 23 rady jak posiasc magiczne absolutne szczescie... nie slyszalem
dotychczas jeszcze o takich radach, a czulem ze sa absolutna
madroscia... nie dane jenak bylo mi je przeczytac, medrzec bowiem
wskazal na druga (prawa) polowke tej tablicy, na ktorej dla odmiany byl napis:
"jak zyc z depresja", a u dolu mniejszymi literami "aby zyc bez
depresji"... i znow pod spodem rady, tym razem 28... piekne i madre,
zdazylem jednak skupic sie tylko na radzie nr3 - "medytujac /pracujac
nad soba". Gdy przeczytalem ja, tablice zaczely sie rozmywac we mgle,
a medrzec znikl. I zaraz po tym nastapil sen, ktory sadze ze nie byl
niczym innym jak streszczeniem pozostalych rad, ktorych nie
doczytalem, oczywiscie tych dotyczacych prawej polowki tej tablicy
(patrzac z punktu widzenia czytajacego).
Najpierw rozmawialem z wieloma osobami na gg - cieszylo mnie to.
Nastepnie do mojego pokoju wszedli wujek z dziadkiem (ktorych bardzo
lubie), i pokazali mi niewypal z czasow II wojny swiatowej, oraz kilka
innych przedmiotow, ktore znalezli gdzies pod lasem. Znow sie bardzo
ucieszylem, i jeszcze bardziej gdy oni postanowili ze zabiora mnie tam
za soba i bedziemy kopac z innymi osobami w celu znalezienia wiecej takich
przedmiotow... Skrotem:
-rozmowy (gg)
-przyjaciele (rodzina)
-nowe drobne rzeczy, ktore stana sie moim posiadaniem (pamiatki z wojny ;)
-akceptacja grupy i srodowiska (inni ludzie, szli z nami, panowala
wesola atmosfera pelna zyczliwosci)
-cos nowego co zacznie sie dziac (wykopaliska pod lasem ;)
Sadze ze to wlasnie te rzeczy ktore byly wypisane na tej drugiej
czesci tablicy, jednak chyba nie wszystkie. W kazdym razie pelen
madrosci sen, i o dziwo - medrzec znow ukazal mi sie na pustyni ;)
Czesto tez w czasie medytacji ni skad ni z owad ukazuja mi sie krotkie
hipnagogi przedstawiajace pustynie w okolicach bliskiego wschodu
(akkad, babilon), oraz rozne sceny z zycia w tamtejszych starozytnych
czasach... ciekawe ;p
Medrcy zyja na pustyni...
Glupiec pragnie - medrzec chce. Mistrz odrzuca pragnienie i chec.