zdałem teorię ekonometryczną na ćwiczeniach ;-) przedemną jeszcze w poniedziałek zadania ekonometryczne, egzamin z analizy rynku we wtorek, poprawka (hehehehe) w środe i czwartek, i egzamin z angielskiego w piątek. a za dwa tygodnie egzamin z analizy ekonomicznej, a na końcu najgorsze!!! egzamin z ekonometrii (coś strasznego). jeśli udałoby mi się zdać ten egzamin to wtedy już tylko obrona pracy licencjackiej, której oczywiście niemam jeszcze napisanej. uff jak gorąco i to nie tylko na dworze.