tak wiele dzialo sie przez te dni
I nie, nie jest to zadna kolejna bajka, przedstawienie czy inne duperele...
Takie pierdoly juz sie skonczyly...
Wladca Marionetek zmarl 2003-05-19 i juz nie wroci...
dopiero wczoraj udolo nam sie odnalezc grob Beaty. Dopiero wczoraj udalo nam sie z Nia tak naprawde pozegnac.
Chcialbym, zeby wszyscy mieli tyle sily ile Ona przed smiercia.
Udalo mi sie tez poznac prawdziwego przyjaciela. Tak, istnieja tacy. Tacy co nigdy i za zadna cene cie nie zdradza, nie zawioda...
I jeszcze jedna sprawa...
Slub bedzie... tylko jeszcze nie wiem kiedy... ale juz nie moge sie doczekac...
Oczywiscie jesli Wojtek bedzie "swiadkiem"... :))))