Święta, święta i po świętach. I oto skończył sie czas radosnego spoglądania na nadchodzącą wiosnę. Na piękne bezchmurne niebo i słońce wschodzące o poranku... koniec patrzenia na przyrodę budzącą się do życia tysiącami kolorów. koniec spania do 12 i codziennych spacerów na łonie natury. .: czas wyłaczyć się z otaczającego nas świata i zabrać się do nauki. sam niewierzę w to co mówię, ale czasami tak trzeba. Z góry przepraszam wszystkich za zaniechanie wszelkich kontaktów towarzyskich, telefonów, smsów itp.