Jak co semestr zbliża się sesja. Pierwsze kolokwia narazie prawie wszystkie zaliczone, z jednego oczekuję wyniku, a jedno muszę poprawiać. Mamy do zrobienia jeszcze dwa projekty, których roszyć się nie chce:) Teraz siędzę i ziewam, nie chce mi sie nawet palcem kiwnąć. Dobrze że pogoda jest ładna, przynajmniej można gdzies wyjść. Ciekawe jakie będzie lato tego roku. Słyszał ktoś jakieś kontrowersyjne prognozy?