idę sobie
Zostawiamy za sobą całe to gówno. Oszukiwałem się, że da sie żyć obok takiej mendy, ale myliłem się...
Teraz jak już nas nie bedzie to nie będzie miała zabawy. Może sobie wreszcie odpuści. Specjalnie jej mogę dedykować piosenkę Liroy'a z płyty "dzień szaka-l'a - bafangoo cz. 2"...
Nr 12 na płycie i nosi tytuł KOŁYSANKA DLA "PRZYJACIÓŁ"
Niestety nie udało mi się na necie tego wyszperać a przepisywać mi się nie chciało...
Dla tych co są i byli: wielkie dziękuję za wszystkie chwile z Wami. Za maile, komentarze, rozmowy. Pa kochani...
Idziemy w nowy świat...
Chodź Kasjo, idziemy... :))))