Wróg jest przebiegły. Ilekroć może, chwyta za broń najłatwiejszą w użyciu i najskuteczniejszą - intrygę. Nie wymaga to zbytniego wysiłku, bowiem inni pracują na jego konto. Przewrotnymi słowami można zniszczyć najsilniejsze więzy, długie lata dążenia do harmonii z drugim człowiekiem. Wojownik światła często pada ofiarą tej pułapki. Nie wie, skąd padł cios, ani nie ma najmniejszej możliwości, by dowieść, że coś jest oszczerstwem. Intryga nie daje możliwości obrony - wydaje wyrok bez żadnego procesu. Wojownik światła płaci więc za skutki i ponosi niezasłużone kary, bo słowo ma moc i on o tym wie. Cierpi w milczeniu, ale nie posługuje się nigdy tą samą bronią wobec przeciwnika. Wojownik światła nie jest tchórzem.